czwartek, 18 lipca 2013

Uroki ciąży...

Oj mały daje popalić. Raz kopie w żebra, raz w pęcherz a ja w nocy spać nie mogę. Na szczęście mój mężuś ma urlop i mnie masuje... dzisiaj ostatni dzień nad morzem. Jeśli ktoś uważa, że chodzenie w ciąży to tylko piękna, kolorowa bajka to się grubo myli!!! Masakra, a gdzie tam do porodu... ech ale każda z mamuś to przeżyła więc wiecie o czym mówię.

A tak poza tym myślę nad zdjęciowym prezentem dla Madzi M :) wiem, że może to nie najciekawsze pozycje/ miejsca maluszków ale coś bym z nad morza chciała dla niej wykombinować. Dla całej reszty osób, która ma już dzieciaczki zapraszam do Ciepełkowa na owy konkurs :) będzie super zabawa :D

1 komentarz:

  1. :) E tam fajnie jest w ciąży :) Jak wrócisz to na maila mi odpisz :) I jak K. złapiesz to zdjęcie mu zrób i na konkurs dawaj :)

    OdpowiedzUsuń