piątek, 13 września 2013

Jakoś tak smutno

       Jesień, jesień... burza, gradobicie i ciągle trzaskające pioruny :( taka pogoda nie zachęca do niczego. Chciałam piec ciasto lub ciasteczka ale mi się odechciało :( do tego jeszcze siedzę sama w domu już drugi dzień i idzie jajko znieść. Chętnie wybrałabym się do mojej mamy ale... nie ma ani jednego auta a 4 km nie uśmiecha mi się iść na nogach w taką pogodę jeszcze mając katar. Wszyscy pojechali do pracy a ja zostałam z psem w domu. No tak pies... ale nawet on, a właściwie ona nie ma ochoty na zabawę i wygłupy tylko śpi cały czas :/ smutno jakoś tak.... melancholijnie :( nawet mały się dzisiaj w brzuszku ruszać nie chce specjalnie :/ coś wisi w powietrzu. Szkoda, że lato dobiega końca, czuć już zbliżającą się jesień a zaraz za nią pewnie zimę. Ciekawe czy i w tym roku jesień będzie trwała miesiąc a zima zagości znów do kwietnia?? Może lepiej nie, nie lubię zimna :( chyba położę się spać bo i tak nic lepszego mi do głowy nie przychodzi.

1 komentarz:

  1. A ja lubię każdą porę roku :) I jesień :) Lało rano, chociaż burz nie było, a później wyszłyśmy kasztany pozbierać :) Kocham jesień! Ale wiesz co?? Odkąd Em jest na świecie to mi się zmieniło :) Zniknęły doły i melancholia :) Tego i Tobie życzę!

    OdpowiedzUsuń