wtorek, 27 sierpnia 2013

walka z chwaściorami zakończona :D

Nic dodać, nic ująć.... było ciężko, nawet bardzo ale dałam radę :D normalnie jestem z siebie dumna :) na wiosnę pokupuję róż, kwiatów itp bo teraz pieniążków brak i zrobię sobie piękny ogród. Póki co i tak jest lepiej niż było. Zaraz się pochwalę moimi wynikami "operacji - CHWAST"
Dzień pierwszy - prace posuwają się do przodu, wszystko zrobiłam sama bez najmniejszej pomocy:

Dzień drugi - mąż pomógł mi rozłożyć folię i przekopał 4 grządki żebym łopatą machać nie musiała :)

A teraz zestawienie dwóch zdjęć robionych w tym samym momencie
Przed pracą - piątek:
Po pracy - niedziela:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz