niedziela, 1 grudnia 2013

Grudzień, rodzinny miesiąc :D

       Nareszcie nastał... miesiąc szczęścia, radości, miłości i ciepła rodzinnego. Uwielbiam ten czas, to oczekiwanie na święta :D już się doczekać nie mogę. Jak tylko jakieś pieniążki wpłyną wciągnę się w wir przygotowań, znów zacznę myśleć o przyszłości, znów zacznę planować, znów pewnie moje plany legną w gruzach jak co rok ale... dla samego planowania warno bo... a nóż się uda choć jedną rzecz zrealizować :D w przyszłym roku pewnie znów zacznę ćwiczyć wracając do formy po porodzie ale... znając moją determinację albo jej brak pewnie w przyszłe święta znów będę planowała :P i tak co rok :D
       Tak z innej beczki dzisiaj w nocy karmiąc małego patrzyłam na niego i na mojego mężusia i wiecie co, nie ma nic milszego :P dwie osoby, które się bardzo kocha i bez których nie potrafi się już żyć są przy Tobie :D cudownie :) jeszcze milej jak się człowiek rano budzi, dostaje buziaka od męża i słyszy "kocham Cię" a synek patrząc ślicznymi ślepkami ma uśmiech od ucha do ucha i gaworzy coś od siebie :D miło!? zdecydowanie bardzo miło :D każdemu życzę takich cudownych poranków :D

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz