czwartek, 12 czerwca 2014

Dzisiaj dzień 11 :) pierwszy dzień chłodu

       Ćwiczenia, ćwiczenia i jeszcze raz ćwiczenia. Wczoraj nie ćwiczyłam ale spacerowałam z Krzysiem po Bielsku 4 godziny, nawet było mi dane spotkać Asię, koleżankę z forum :D a nie spodziewałam się ;) fajnie było :) niestety przeziębienie mnie nie ominęło :( zdycham. Może i gardło nie boli ale katar mam straszny, zastanawiam się tylko czy to przeziębienie czy alergia... ciężko powiedzieć, najgorsze że Krzyś też kicha. Chyba kupię sobie coś wzmacniającego bo nie chcę się bardziej rozchorować a boli mnie głowa od zatok.
       Nic to... idę poćwiczyć, nakarmić moje słoneczko i trzeba się brać za jakiś obiad ;) miłego dnia wszystkim :D

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz